Od momentu rozpoczęcia studiów wiedziałam, że chciałabym wziąć udział w programie Erasmus+. Byłam przekonana, że moim kierunkiem będą Włochy – kraj, do którego od zawsze pałam ogromną sympatią. Od lat fascynowała mnie włoska kultura, kuchnia i język, a odwiedzając kolejne włoskie miasta, czułam, że ten kraj ma w sobie coś wyjątkowego.
Nigdy jednak nie przypuszczałam, że moim miejscem w ramach mobilności okaże się Sardynia. Trafiłam na nią zupełnie przypadkiem – przeglądając oferty uczelni partnerskich, zobaczyłam nazwę Università degli Studi di Sassari, Sassari i postanowiłam sprawdzić, gdzie to dokładnie jest. Wpisałam „Sardynia” w wyszukiwarkę, a pierwsze, co się pojawiło, to: „Sardynia – najpiękniejsze plaże Europy”. I właśnie ten moment zadecydował – to był impuls, który przekonał mnie, że właśnie tam chcę spędzić pół roku mojego życia w ramach programu Erasmus+.
W semestrze letnim roku akademickiego 2024/2025 marzenie to stało się rzeczywistością – odbyłam wymianę zagraniczną na włoskiej wyspie Sardynia, w mieście Sassari. Choć początki nie były łatwe – formalności, stres i rozłąka z bliskimi – szybko zrozumiałam, że była to najlepsza decyzja w moim życiu. Erasmus otworzył mnie na świat, na ludzi i przede wszystkim na samą siebie.
Na Sardynii poznałam niesamowitych ludzi z różnych zakątków świata – z Turcji, Grecji, Hiszpanii, Francji czy Portugalii – z którymi stworzyliśmy prawdziwą międzynarodową rodzinę. Wspólne podróże, rozmowy, wschody i zachody słońca, śmiech i łzy sprawiły, że wróciłam do Polski jako nowa, bardziej odważna i pewna siebie osoba. Erasmus nauczył mnie, że warto wychodzić poza swoją strefę komfortu, przełamywać bariery językowe i ufać sobie.
Oczywiście, na początku jest trochę papierologii i formalności, ale wszystko to rekompensują emocje, wspomnienia i doświadczenia, które zostają na całe życie. Moja rada dla wszystkich studentów: nie bójcie się, bądźcie otwarci i dajcie sobie szansę na tę przygodę. To coś, czego nigdy nie zapomnicie.
Nie bój się. Zrób ten krok. Zaryzykuj. Spakuj walizkę i leć. Bo Erasmus to nie tylko wyjazd – to przygoda, która zostaje w Tobie na zawsze.



